Czym jest miłość?
Miłość z pewnością jest wielowymiarowa. Odczuwamy ją nie tylko w stosunku do partnerów, ale też rodziny czy przyjaciół. Badacze opisują miłość jako skomplikowane połączenie uczuć, myśli i zachowań, które wpływają na całokształt relacji między dwojgiem bliskich osób.
O miłości można mówić także w kontekście chemii mózgu, czyli pracy neuroprzekaźników i hormonów. „Hormonem miłości” jest oksytocyna, która, wraz z wazopresyną, wzmacnia więź między partnerami. Oba hormony uwalniają się, np. podczas przytulania, trzymania za ręce czy seksu.
Istotne są także neuroprzekaźniki. Dopamina odpowiada za uczucie przyjemności, serotonina oddziałuje na nastrój i emocje, a noradrenalina reguluje reakcje stresowe i pobudzenie. Wszystkie te substancje przyczyniają się do emocjonalnego związania z partnerem.
Miłość a zauroczenie
Zauroczenie jest stanem intensywnym, jednak krótkotrwałym. Charakteryzuje się wybuchem namiętności i silnym pociągiem do drugiej osoby, szczególnie pod względem fizycznym. Dla zauroczenia charakterystyczne jest odczuwanie tzw. motyli w brzuchu. Ten stan może, ale nie musi, przerodzić się w miłość.
Prawdziwa miłość opiera się na chęci głębokiego poznania i zrozumienia drugiego człowieka, spędzania z nim czasu na co dzień, a także dzielenia z nim swojego życia. Charakteryzuje ją także powolny rozwój, zaufanie, zaangażowanie i troska.
Trzy składniki miłości według Wojciszke
W swojej książce „Psychologia miłości” Bogdan Wojciszke, w oparciu o dokonania Roberta Sternberga, przedstawił trójczynnikową koncepcję miłości. Składniki te występują w różnych proporcjach w zależności od etapu rozwoju związku.
INTYMNOŚĆ
Intymność oznacza pozytywne uczucia i związane z nimi działania, które wywołują przywiązanie, bliskość i wzajemną zależność partnerów od siebie. Można tu mówić o zachowaniach, takich jak pragnienie dbania o dobro partnera, wzajemne zrozumienie czy wymiana intymnych informacji.
Intymność buduje się stopniowo i wolno, a jeszcze wolniej maleje. Różne działania, jak dostarczanie przez partnerów pozytywnych emocji, mogą uchronić związek przed szybkim wygaśnięciem intymności.
NAMIĘTNOŚĆ
Namiętność jest mieszanką emocji „pozytywnych” (np. zachwyt, pożądanie, radość) i „negatywnych” (np. niepokój, zazdrość, tęsknota). Składnik ten łączy się najczęściej z takimi sytuacjami, jak poszukiwanie fizycznej bliskości, przypływy energii, uczucie podniecenia, kontakty seksualne, obsesja na punkcie partnera itp.
Namiętność, w przeciwieństwie do intymności, wzrasta bardzo szybko i równie szybko opada. Jest ona uczuciem nierealistycznym – wymaga absolutnego uwielbienia partnera – i choćby z tego powodu jej poziom musi kiedyś się obniżyć.
Namiętność bywa porównywana do uzależnienia. Konieczne jest uzyskanie coraz wyższej dawki, im dłużej trwa przyjmowanie substancji. Gdy dojdzie do odstawienia, pojawia się głęboka depresja, rozdrażnienie i obsesyjna tęsknota. Metafora ta idealnie pokazuje proces zakończenia związku w fazie namiętności.
ZAANGAŻOWANIE
Zaangażowanie wiąże się z decyzjami, myślami, uczuciami i działaniami ukierunkowanymi na przekształcenie relacji miłosnej w trwały związek oraz na utrzymanie tego związku pomimo występowania różnych przeszkód.
W tym stanie dominuje racjonalność, która może działać na naszą korzyść lub niekorzyść. Silne zaangażowanie może podtrzymywać związek, jednak jest ono świadomą decyzją, która może zostać cofnięta w każdej chwili.
Zaangażowanie podtrzymują także: dodatni bilans zysków i strat, mała atrakcyjność innych (alternatywnych) związków, a także liczne bariery przeszkadzające zerwaniu związku (np. zasady moralne, naciski rodziny, legalizacja małżeństwa).
Składnik ten wzrasta stopniowo, a po osiągnięciu optymalnego poziomu, utrzymuje się na nim, dopóki nie zostanie wycofany.
Od zakochania do miłości – fazy związku
Na podstawie powyższych składników Wojciszke wyróżnił pięć faz związku miłosnego:
ZAKOCHANIE
Inaczej zauroczenie, często błędnie mylone z miłością. Na tym etapie najsilniejsza jest namiętność, a intymność i zaangażowanie rozwijają się powoli. Zakochanie jest intensywne, często krótkotrwałe, „ślepe” i daje silne poczucie szczęścia.
Co ważne, zakochanie nie musi być pierwszą fazą miłości – przypływ namiętności może zdarzyć się nawet po długiej znajomości i być nieoczekiwanym rezultatem powoli narastającej intymności.
ROMANTYCZNE POCZĄTKI
Jeśli zakochanie zostanie odwzajemnione, to wtedy wchodzimy w fazę romantycznych początków. Jest to dość krótki etap, który skupia się niemal wyłącznie na namiętnych uniesieniach. Z czasem związek zostaje utrwalony (wzrasta wtedy zaangażowanie).
ZWIĄZEK KOMPLETNY
Prawdopodobnie większość związków, jakie ludzie nawiązują (szczególnie w młodości), nigdy nie wkracza w tę fazę. Dlaczego? Albo miłość romantyczna przemija i związek się rozpada, albo brakuje wystarczającego zaangażowania w przetworzenie związku w stałą relację, a czasem jedno i drugie.
Jeśli partnerzy wejdą w ten etap, oznacza to, że namiętność i intymność są na wysokim poziomie (przeżywana jest wówczas miłość romantyczna).
ZWIĄZEK PRZYJACIELSKI
To najdłuższa faza związku. Często obserwuje się wówczas zobojętnienie czy zmęczenie pod wpływem rutyny. Choć namiętność i intymność spadają, etap ten może dostarczyć parze wiele satysfakcji, jeśli zadbają o ich podtrzymywanie. Partnerzy mogą podjąć wspólne aktywności, jak na przykład spacery, wycieczki w góry czy realizowanie innego wspólnego hobby.
ZWIĄZEK PUSTY I JEGO ROZPAD
Jeśli intymność nie jest podtrzymywana, jej spadek może doprowadzić do związku pustego, gdzie jedynym elementem jest występowanie motywacji i zachowań nadal podtrzymujących ów związek. Faza ta najczęściej kończy się rozstaniem.
Wszystkie etapy związku pokazują, jak ważne jest świadome dbanie o utrzymanie każdego ze składników. Poświęceniem im odpowiedniej uwagi może ochronić związek przed zobojętnieniem czy utratą zaangażowania.
Bibliografia:
Wojciszke. B. (2003). Psychologia miłości. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne